Jedynie Adam jeszcze jakos ratuje ten film, bo bez wątpienia to najslabsza czesc Step Up, chociaz choreografie swietne, ale widac ze film zrobiony na sile, zero pomyslu na fabule..
taa niestety. Mnie najbardziej wkurzyło, że połączyli Andie z Sean'em i to też było takie na siłę i przymus. Kurde ona nie chciała z nim być i wg miała dziwne podejście do niego, aaa on z kolei już nie był takim Sean'em jak w Step Up Revolution :(
Namieszali i stworzyli najgorszą część ever!
Dlaczego od razu ratuje ?? Część jak dla mnie na pewno nie najgorsza, takie miano ode mnie może dostać 4 część, która notabene jest "Cukierkową" wersją pierwszej części. Nie powiem bo Sean pasował do tej części jak i do serii SU jak świni krawat . . .No ale co poradzić, nie my decydowaliśmy go będzie grać. A wątek miłosny hmmm . .. . Nie wiem czemu się dziwicie. To kino młodzieżowe i tam zawsze muszą być "motyle w brzuchu" . Z High School Musical było dokładnie tak samo. Fabuła nie była zła choć na kolana nie powalała. Ale co do układów tanecznych i całej oprawy to zdecydowanie ta część widnieje u mnie w czołówce serii.