Mam nieczyste myśli, gdy patrzę na niego w The Borgias. Nigdy tak nie miałam z innymi aktorami= tworami z niebytu dla zwykłych śmiertelników. Ahh, David...
I chociaż go lubię to obiektywnie przyznaję, że w takim Truth Or Dare wypada słabo.... Może grać rozpustnych psychopatów ale tylko w kostiumie. Takie jest moje zdanie.