Bawią mnie niektóre komentarze. „Papka dla gimnazjalistek” mówicie? A to interesujące. Papką dla gimnazjalistek może i jest ale High School Musical. Poza tym jestem ciekawa ile osób, które wypisują tutaj te swoje denne komentarze skończyło wgl gimnazjum, bo myślę że nieliczni. Chcecie tutaj być fajni, zabawni? Próbujecie zabłysnąć swoimi „wypowiedziami”? Być może…dla mnie jesteście po prostu ograniczeni umysłowo.
Co do postu jakiejś tam Kamilci_sz25. Naprawdę dziewczyno chciałabym zobaczyć jak Ty się poruszasz, pewnie miałabym niezły ubaw. Piszesz też, że główny bohater jest aroganckim, zadufanym w sobie chłopaczkiem. Zazdroszczę Ci, że jego poznałaś. Też chciałabym pewnego dnia się z nim spotkać i później ocenić.
Channing Tatum jak na białego poruszał się świetnie.
Wracając jeszcze do muzyki i do Waszych opinii:
„beznadziejny soundtrack”
„jak widze kolejnego bialasa ktory jako ziomali ma czarnuchow a wszystko to w rytmie syfu jakim trzeba okreslic rap bo przeciez to nie muzyka ;/”
„piosenki w tym filmie są do dupy”
O tak to lubię…syfem można nazwać osobę, która to napisała. Rap moi drodzy jest muzyką, jest to element kultury hh więc nie wypowiadajcie się jeżeli mało wiecie na dany temat. Zgrywacie tutaj z siebie głupio-mądrych.
Gdyby nie czarnoskórzy nigdy by nie powstał ten biały żałosny rap i hh. Gdyby nie czarnoskórzy pewnie by nie było muzyki, bo wszystko zaczęło się od nich.
Ale cóż, są ludzie i taborety prawda? Naprawdę Wy chyba macie za dużo wolnego czasu. Radzę Wam wrócić do książek, posprzątać, wyjść na spacer. Zobaczcie jest wiona, piękna pogoda. Idźcie dotlenić trochę ten swój móżdżek (albo i jego brak), zdejmijcie te zajady z ust i cieszcie się życiem, a nie tracicie czas na wypisywanie tutaj nic nieznaczących wypocin. Większość z Was jest najzwyczajniej w świecie zakompleksiona, niedowartościowana a może i nawet niedopieszczona. Wyjdźcie do ludzi, a swoje frustracje i gorzkie żale zostawcie dla siebie, bo kiedy to czytam cierpię razem z Wami.
Amen